W sobotni wieczór - 4 listopada – w sali hotelu Gold zabrzmiała złotoryjska orkiestra górnicza oraz rozległ się śpiew ze słowami Hymnu Górniczego:

Górniczy stan, hej niech nam żyje!

Niech żyje nam górniczy stan!

Bo choć przed nami dzienne światło kryje,

Toć dla Ojczyzny trud ten jest nam dan.

Boć synowi podziemnych, czarnych światów

Każdy chętnie poda swą dłoń.

Niech żyje nam Górniczy stan!

Górniczy stan – niech żyje nam!

W ten sposób zainaugurowano urodziny Bogusława Cetery, który rozpoczął drugą „80” swojej drogi życiowej. A zaczęła się ona w Dąbrowie Górniczej, gdzie Antoninie i Antoniemu Ceterom urodził się syn, którego – jako iż był to trudny czas wojny – ochrzczono z wody i nadano imię Bogusław. Boguś wyrósł na potężnego chłopa i chociaż pewnie nasiąknął ideami i atmosferą Zagłębia i Górnego Śląska (genius loci), to wprawdzie na Śląsku pozostał, ale w dolnej części Odry.

Dojrzałe lata Bogusława dokładnie przedstawiono w wydaniu autorstwa M. i A. Michlerów „Aurimontanie, Goldbergerzy, Złotoryjanie”, toteż dziś krótkie tylko przypomnienie. Występ orkiestry górniczej i odśpiewanie Hymnu Górniczego nie były li tylko ozdobnikiem jubileuszu, lecz przypomnieniem istotnego fragmentu życiorysu Bogusława jako górnika skalnika. Ale ukończył studia prawnicze, co pozwoliło mu na skuteczne pełnienie wielu ważnych funkcji i stanowisk nie tylko w zakładach produkcyjnych (np. Strzegom, Wilcza Góra). W latach 1984 – 89 był naczelnikiem miasta i gminy Złotoryja i był to ważny i ożywiony okres w tych dwu (obecnie oddzielnych) jednostkach administracyjnych. Na szczególną uwagę zasługuje przede wszystkim bardzo intensywny wzrost budownictwa mieszkaniowego. Decydującą rolę odegrało z pewnością założenie ZPB dzięki czemu możemy dziś mówić o osiedlach Hoża, Krzywoustego, Nad zalewem, co zaowocowało 1000. mieszkań w budownictwie wielorodzinnym. Zaplanowane szczegółowo było osiedle Zielone Wzgórza, gdzie jako pierwsze miały powstać placówki oświatowe – szkoła i przedszkole. Niezależnie od tego w roku 1990 stanęło w stanie surowym „Przedszkole nr 7” (obecnie przychodnia) i rozpoczęło to (1987) rozbudowę SP nr 3.

Już wówczas rozpoczęły się przymiarki do budowy obwodnicy (m.in. też do tzw. „małej” – kto dziś wie o co w tym chodzi?). Budynek Biblioteki Miejskiej to także ten czas. Dziś mieszkańcy miasta denerwują się, kiedy zegar na wieży kościoła NNMP zawodzi, więc trzeba wspomnieć że ruszył on właśnie w tym czasie. Najmłodsze pokolenie złotoryjan uznaje już także, że kościół św. Mikołaja (na cmentarzu) zawsze należał do Rzymskokatolickiej Parafii św. Jadwigi, bo nie wie iż właśnie pod koniec lat 80. XX w. przy udziale TMZZ rozpoczęły się pierwsze rozmowy w sprawie możliwości przejęcia świątyni od Parafii Polsko–Katolickiej (co stało się ostatecznie w r. 2000).

Bardzo bliscy byliśmy realizacji (plany były gotowe i w latach 1989 – 90 rozpoczęto ich realizację) potężnej inwestycji w postaci budowy przy LO krytego basenu ze skokami do wody w połączeniu z akrobatyką jako centralny ośrodek szkolenia w zakresie akrobatyki sportowej. Kłody pod nogi rzucono nam nie z zewnątrz, lecz tu w Złotoryi, propagując w województwie, bez podstaw, konkurencyjną propozycję, co w Legnicy wykorzystano przeciw Złotoryi (i basen powstał w Jaworze).

Bogusław Cetera nie stronił od działalności społecznej – kiedy powstało (1987) TMZZ otrzymał legitymację Nr 1 i do dziś swoim działaniem zaświadcza, że ta „jedynka” do niego pasuje. W tym stowarzyszeniu wyróżnił się między innymi pracą w odbudowie Źródełka św. Jadwigi w Jerzmanicach–Zdroju, remontem i zorganizowaniem Kaplicy Pojednania na cmentarzu, budową Obelisku Ludzkiego Przemijania – również na cmentarzu. Dwie najnowsze niezwykle ważne i odpowiedzialne funkcje to społeczne pełnienie roli kasztelana Zamku Piastowskiego na Wzgórzu Zamkowym w Rokitnicy, a przede wszystkim szefowanie jako prezes „Fundacji Złotoryja najstarsze miasto w Polsce”, którą notarialnie ustanowił. Do działalności w tej ostatniej zaciągnął także rodzinę, a przede wszystkim syna Sylwestra – szefa znakomitej kancelarii prawniczej we Wrocławiu.

Zaproszenie na urodzinowe spotkanie zawierało prośbę, aby nie przynosić prezentów, kwiatów lub innych upominków i zapowiadało „zbiórkę pieniężną na szczytny cel”. Cel ten przedstawił solenizant osobiście – była nim zbiórka na wsparcie fundacji. Odzew na apel był pozytywny i konkretnie wzbogacił konto fundacji o 4200 zł.

Prywatnie Bogusław z żoną Ryszardą jest ojcem córki Magdaleny (mediator sądowy) i syna Sylwestra, dziadkiem Martyny oraz pradziadkiem Dagmary.

Z osobistą satysfakcją mogę stwierdzi, że w przeszłości jako inspektor oświaty i wychowania, a następnie w ramach TMZZ merytorycznie współpracowałem i współpracuję z Jubilatem.

Alfred Michler

PS: Uroczystość rozpoczęła orkiestra górnicza i na zakończenie o niej kilka słów. Każdej uroczystości, na której w przeszłości występowała dodawała splendoru. Dziś też tak jest, ale zespół bez życzliwego wsparcia nie podoła trudom utrzymania się. A trafiło do orkiestry kilka osób zupełnie młodych – należy dać im szansę rozwoju. W przyszłym roku zespół będzie obchodził 75 lat swojej świetnej działalności. Apeluję do władz powiatu, miasta, gminy oraz zakładów o wsparcie dla zespołu. Uczyńmy coś wspólnie, aby przyszłoroczny jubileusz zespołu nie był jego ostatnim. A może z okazji 75 – lecia powołać Orkiestrę Górniczą Ziemi Złotoryjskiej?

Fot. Marta Zwierzyńska, Magdalena Cetera.