Złotoryja – najstarsze miasto w Polsce ma również pierwszą (najstarszą) drogę św. Jadwigi. Jest ona zarazem najbogatsza jeśli chodzi o tzw. infrastrukturę informacyjną (kamienie medytacji, tablice informacyjne, drzewka przyjaźni i pojednania, imiona drzewek). W obu tych aspektach (czas, uposażenie) wyprzedziliśmy polską jadwiżańską Mekkę, czyli Trzebnicę oraz Wleń. Obydwa te miasta, organizując takie drogi u siebie wzorowały się na złotoryjskiej.

A jak doszło do tego w Złotoryi?

Takie krótkie resume uważam za niezbędne (dla ścisłości historycznej), gdyż ukazują się wypowiedzi ustne lub na piśmie, które wykrzywiają prawdziwy obraz i zmierzają do podniesienia swoich osobistych zasług w powstaniu tego ważnego (bo takim jest) przedsięwzięcia i dzieła (podobne „zabiegi” widzę teraz w odniesieniu do odnowienia Śpiewów Wigilijnych).

W myśli i czynie

Poniższy harmonogram umożliwi czytelnikowi uchwycenie właściwych relacji.

*1990: nowe władze centralne likwidują wydziały oświaty i jako inspektor oświaty niemal zostałbym pierwszym bezrobotnym nauczycielem w mieście. Jednocześnie jako prezes TMZZ w związku z upływającą kadencją uznałem, że w związku ze zmianą pracy (ostatecznie trafiłem do SP–3, aby dopracować do emerytury) nie będę mógł nadal efektywnie kierować stowarzyszeniem, a do tego niezbędne było minimum tzw. nienormowanego czasu pracy – szeregowy nauczyciel takowego nie ma.

Po długich namowach i rozmowach zgodził się na przyjęcie tej funkcji przedsiębiorca Aleksander Borys (1990).

*1994: do tego czasu praktycznie niczego nie publikowałem nie licząc artykułów w „Głosie Nauczycielskim” lub naszym (od 1989r.) „Echu Złotoryi”; zasadniczo robiłem tzw. fiszki, myśląc o przyszłości. Skupiłem się w pierwszym rzędzie, i czynię tak nadal, na człowieku – na ludziach bez względu na wyznanie, narodowość, zawód… Istotne było to, co dana postać uczyniła pozytywnego dla innych ludzi, dla swojej bliskiej ziemi, lub dalszej. W ten sposób w kręgu moich zainteresowań znalazły się dwie wyznaniowo przeciwstawne postaci: Valentin Trozendorf; organizator i rektor o znaczeniu i zasięgu europejskim Gimnazjum Łacińskiego – wybitny protestant oraz Jadwiga Śląska; święta katolicka, żona i matka książąt śląskich, patronka Śląska i patronka złotoryjskiej Rzymskokatolickiej Parafii.

Szperanie po dostępnych źródłach naprowadziło mnie na kronikarski zapis pastora z Rokitnicy – Hu̎rsemu̎nzella – potwierdzający istnienie jeszcze na początku XIX w. kapliczki, którą on uznał za kapliczkę dawnej drogi św. Jadwigi. Ten bardzo cenny zapis winien być memento dla nas współczesnych. Taka droga potwierdzająca piesze wędrówki z zamku w Rokitnicy ks. Jadwigi do słowiańskich kopaczy złota na Kopaczu oraz swoich ziomków, Goldgra̎berów, na górze Mikołaja w Rokitnicy powstała najpewniej tuż po kanonizacji Jadwigi w r.1267 i była uczęszczana tylko do ugruntowania reformacji w pierwszym ćwierćwieczu XVI w., ponieważ ewangelicy nie uznają kultu świętych. A to, iż pastor jeszcze na początku XIX w. mógł po 300 latach potwierdzić istnienie resztek kapliczki dobrze świadczy o tamtejszych ówczesnych protestantach, podczas gdy my, tak pobożny, bogobojny i wierzący lud systematycznie niszczymy elementy Ścieżki naszej katolickiej świętej. Kiełkowała myśl o odnowieniu średniowiecznej drogi św. Jadwigi w polskich realiach.

Dotarcie do fragmentów kroniki pastora z Rokitnicy zbiegło się w czasie z otrzymaniem przez autora w r.1992 zaproszenia do Oerlinghausen w Niemczech na październikowe coroczne obchody jadwiżańskie. Delegacja TMZZ w składzie: J. Banaszek, R. Gorzkowski i A. Michler mogła stwierdzić, że w tej miejscowości także wytyczono trasę drogi św. Jadwigi oznaczając ją konkretnymi elementami. To wzmocniło przekonanie autora oraz kolegów o odnowieniu u nas średniowiecznej drogi jadwiżańskiej. W międzyczasie zebrany o Jadwidze materiał, dzięki pomocy ks. proboszcza M. Sobczyka (druk, ksero) umożliwił wydanie w r.1994 metodą małej poligrafii opracowania A. Michlera „Jadwiga. Księżna i święta”.

Idea i czyn

Jadwiżańskie kiełki odnośnie do ścieżki umacniały się w złotoryjskiej glebie. Pomocne było szkolne Koło TMZZ, które w „trójce” zorganizowała i prowadziła Maria Michler. Dla tej grupki młodzieży stanowiło frajdę odgadywanie i kombinowanie, którędy to piechotą Jadwiga „na bosaka” przemierzała drogę między Rokitnicą a Złotoryją. Domyślaliśmy się, że przed wiekami praszlak wiódł najpewniej brzegiem Kaczawy, ale poprowadzenie go tą samą trasą dzisiaj było niemożliwe. Niezliczoną ilość razy ta grupa młodzieży przemierzyła różnymi trasami szlak między Złotoryją a Rokitnicą, aby pod koniec lat 90–tych wybrać wariant, którym ostatecznie poprowadziliśmy naszą Ścieżkę – wybraliśmy taką nazwę, gdyż z pewnością i pierwotnie o „drodze” mowy być nie mogło.

I taką trasą zaczęliśmy chodzić (młodzież) lub jeździć (dorośli). Pierwszy „dorosły” rajd odbył się latem 1998r.; grupę kolarzy przy bramie kościelnej przyjął i poświęcił ks. proboszcz M. Sobczyk (choć początkowo entuzjastą idei Ścieżki nie był). Realizowanie Ścieżki biegło równolegle z przygotowaniem bazy, a praktycznie z potężnym remontem pomieszczeń strychowych Domu Nauczyciela „Bacalarus” przy ul Szkolnej 1 zabytkowego obiektu (1999–2001).

Ścieżkę realizowano zgodnie z pomysłem A. Michlera. W I etapie na trasie Ścieżki osadzono 7 kamieni medytacji (tę nazwę podsunął ówczesny burmistrz J. Kluz, który sprzyjał tej idei w przeciwieństwie do jego politycznego zaplecza, które w tym samym czasie spowodowało, że „podziękowano” autorowi za pracę w wydziale promocji UM za rzekome „germanofilskie” odchylenie – „Gazecie Złotoryjskiej” opisującej otwarcie Ścieżki nie pozwolono na umieszczenie w tekście mojego nazwiska mimo interwencji prezesa A. Borysa). 

Na owych bazaltowych kamieniach umieszczono w trzech językach, które znała Jadwiga (łacina, język niemiecki/bawarski, język polski (śląski) nazwy cnót teologicznych, którym ona hołdowała. 6 tych kamieni było z litego bazaltu (3–4t), natomiast siódmego nie dało się przetransportować na Wzgórza Zamkowe, więc podobnej wielkości „bazalt” utworzono tam z kamieni pochodzących z Andechs, Trzebnicy i ruin rokitnickiego zamku, zespolonych zaprawą cementową. Obok każdego z kamieni stanęła dwujęzyczna tablica z tekstem (A. Michlera) związanym z życiem św. Jadwigi. Tak więc w I etapie na szlaku stanęło 7 kamieni medytacji i 7 tablic informacyjnych (które wykonał K. Staronka).  

W tym samym czasie ukończono też remont modernizacyjny przy ul. Szkolnej 1 i powstał Ośrodek Dokumentowania i Opracowywania Dziejów Ziemi Złotoryjskiej przy TMZZ. Dlatego otwarcie Ścieżki i Ośrodka odbyło się niemal w tym samym czasie:

* 13 X 2001 – otwarcie Ośrodka TMZZ

* 14 X 2001 – otwarcie i poświęcenie Ścieżki

W obu tych wydarzeniach udział wzięły władze miasta i gminy, Kurii Legnickiej (infułat Wł. Bochnak – on entuzjastycznie poparł ideę ścieżki), przedstawiciele, Trzebnicy, Dorfen (Bawaria), Mimonia (Czechy), Goldbergerzy, DTSK, młodzież i złotoryjanie w dużej liczbie.

Ścieżka w tej postaci była solidna, estetyczna, „czytelna”, lecz dla autora zbyt statyczna, za mało ożywiona. Dlatego i zarząd TMZZ i Rada Programowa Ośrodka zaakceptowały jego propozycję, ażeby przy każdym kamieniu medytacji posadzić – zawsze w tej samej kolejności – po 4 „drzewka przyjaźni i pojednania” kolejno: z Bawarii czerwonego buka, dąb ze Złotoryi, buk zwykły z Trzebnicy, lipa z Czech. Drzewka sadzili Czesi, Niemcy oraz przedstawiciele Trzebnicy i Złotoryi – sadzenie odbyło się 17 kwietnia 2004r.         

Posadzenie drzewek nie kończyło sprawy Ścieżki, lecz rozpoczęło jej następny etap, a był nim „chrzest drzewek”. Przygotowaniem do niego było znalezienie przeze mnie ok. 50 imion osób (i ich charakterystyk) związanych bezpośrednio lub pośrednio z Jadwigą w różnych etapach jej życia (i po śmierci). Generalnie były to postaci nieżyjące już; jedynym wyjątkiem był papież Jan Paweł II. Charakterystyki rozesłano do szkół i działaczy TMZZ. Z tego „plebiscytu” wyłoniono 28 postaci, które w największej grupie poparła młodzież klas dwujęzycznych z LO i Dwujęzycznego Gimnazjum Społecznego (dziś już nieistniejącego). Głosy tej ostatniej szkoły zadecydowały, że wśród  „laureatów” znalazł się Jan Paweł II jako jedyny żyjący patron drzewka.

„Chrzest” drzewek odbył się w trakcie VII Rajdu Jadwiżańskiego, w dniu 9 października 2004r. wg scenariusza A. Michlera. Kolejność imion ustalił autor.

 

I Kamień medytacji: WIARA – GLAUBE – CREDO

Drzewko Nr 1 – Czerwony buk – JADWIGA „chrzestni”: Jadwiga Dyląg, Ireneusz Żurawski.

Nr 2 – Dąb – BRODATY: Teresa i Aleksander Borysowie.

Nr 3 – Buk z Trzebnicy – POBOŻNY: Małgorzata Szcześniak, Wiesław Woźniak.

Nr 4 – Lipa z Czech – ANNA: Maria i Alfred Michlerowie.

 

II Kamień medytacji: NADZIEJA – HOFFNUNG – SPES 

Nr 5 – Czerwony buk – BOLESŁAW: Maria Bielak, Aleksander Pecyna.

Nr 6 – Dąb – KONRAD: Barbara Bernasiewicz, Roman Gorzkowski.

Nr 7 – Buk z Trzebnicy – ZOFIA: Małgorzata Pokrywka, Bogusław Cetera.

Nr 8 – Lipa z Czech - AGNIESZKA: Agnieszka Młyńczak, Karol Łąk.  

 

III Kamień medytacji: MIŁOŚĆ – LIEBE – AMOR   

Nr 9 – Buk czerwony – PETRISSA: Wiesława Kina, Kajetan Kukla.

Nr 10 – Dąb – GERTRUDA: Krystyna Klewko, Mieczysław Leszczyński.

Nr 11 – Buk z Trzebnicy – ŻYROSŁAW: Ryszarda Cetera, Andrzej Ostrowski.

Nr 12 – Lipa z Czech – WAWRZYNIEC: Helena Szałas, Kajetan Kukla.

 

IV Kamień medytacji: UMIAR  - MASS – MODERATIO

Przy IV kamieniu oraz przy VI nie było możliwości posadzenia drzewek, dlatego przy kamieniu nr V posadzono drzewka, które miały rosnąć przy kamieniu IV, V, i VI.

 

V kamień medytacji: ROZTROPNOŚĆ – KLUGHEIT – PRUDENTIA

Nr 13 – Buk czerwony – KATARZYNA: Lidia Malicka, Zbigniew Wróblewski.

Nr 14 – Dąb – BOGUSŁAW: Grażyna Gorzkowska, Ryszard Pękała.

Nr 15 – Buk z Trzebnicy – MARYSIEŃKA: Krystyna Pękała, Zenon Bernacki.

Nr 16 – Lipa z Czech – JAN III SOBIESKI: Maria Łukasik, Józef Banaszek.

Nr 17 – Czerwony buk – URBAN: Lidia Malicka, Józef Banaszek.

Nr 18 – Dąb – KLEMENS: Daniela Jaroszczak, Włodzimierz Bajoński.

Nr 19 – Buk z Trzebnicy – JAN PAWEŁ II: Stanisława Chaim, Roman Gorzkowski.

Nr 20 – Lipa z Czech – MACIEJ: Anna Bednarz, Józef Sudoł.

 

VI  Kamień medytacji – SPRAWIEDLIWOŚĆ – GERECHTIGKEIT -  IUSTITIA

Nr 21 – Czerwony Buk z Bawarii – ELŻBIETA: Elżbieta Blusiewicz, Andrzej Frąckiewicz.

Nr 22 – Dąb – MIKOŁAJ: Maria Kałkus, Krzysztof Zamojski.

Nr 23 – Buk z Trzebnicy – RACŁAWA: Halina Sobota, Robert Kiełbasa.

Nr 24 – Lipa z Czech – DEMUNDIS: Krystyna Klewko, Zenon Bernacki.

 

VII Kamień medytacji: ODWAGA – TAPFERKEIT – VIRTUS

Nr 25 – Czerwony buk – BERTOLD: Maria i Roman Leśni.

Nr 26 – Dąb – WYSOKI: Beata Iwińska, Adam Durachta.

Nr 27 – Buk z Trzebnicy – ŁOKIETEK: Bogumiła Ziarno, Józef Pawlus.

Nr 28 – Lipa z Czech – PRZEMYSŁAW: Janina Węgrzyn, Michał Orłowski.

 

Dopełnieniem infrastruktury Ścieżki są 3 ławki z piaskowca, ufundowane przez małżeństwo Ceterów – Ryszardę i Bogusława; byli „chrzestnymi”. Decyzję uzasadnia Ryszarda: „Taka rola zobowiązuje. My chcemy z Bogusławem w przyszłym roku postawić ławkę przy naszym drzewku”. W rezultacie ufundowali 3 ławki: przy kamieniu nr 2 (cmentarz), nr 3 (strzelnica) i nr 5 (polna droga).

W trakcie „chrztu” przy każdym drzewku postawiono tabliczkę z imieniem oraz krótką metryczką patrona. Niebawem prawie wszystkie zniknęły (na pamiątkę? użyteczny palik?); zastąpiliśmy je mniejszymi kamieniami bazaltowymi z imionami patronów.

Tabliczki miedziane na kamieniach medytacji wykonała młodzież ZSZ pod kierunkiem wicedyrektora J. Kwapisza.

 

UWAGI  KOŃCOWE

  1. Święci nie mają narodowości choć wielu „prawdziwych”  do Jadwigi Śląskiej doczepia dodatek „ta Niemka”. Z królową Jadwigą – też świętą – ci sami obchodzą się łagodniej mówiąc o „Andegawence”.
  2. Ale święci mają „specjalności”; patronka Śląska i naszej parafii jest „specjalistką” od współpracy, przyjaźni i pojednania.
  3. A od 16 X 1978r. stała się też „patronką wyboru” kard. Karola Wojtyły na papieża – tak określił to sam papież Jan Paweł II.
  4. Przy jego buku  z Trzebnicy, drzewku nr 19, członkowie TMZZ spotykają się od 4 lat 16 X o godz. 18oo jako jednym ze złotoryjskich miejsc pamięci (w latach 2004 – 2017 spotykaliśmy się 2 IV o godz. 2137). Z takiego naturalnego pomnika Jan Paweł II byłby z pewnością najbardziej zadowolony.
  5. Jadwiga jest zwornikiem kultury śląskiej, tej mieszaniny śląsko – niemiecko – czesko – polskiej. Nie czynić między ludźmi różnic jest cnotą chrześcijanina i katolika.
  6. Wielkość, znaczenie i rolę Jadwigi Śląskiej docenili nawet protestanci (np. uczniowie i studenci V. Trozendorfa oraz złotoryjski pastor Gru̎newald). Również protestanci, którzy przecież nie uznają kultu świętych przechowali jej imię w tradycji ustnej, w nazwie trzech „źródełek św. Jadwigi” na terenie powiatu. Jest oczywiste, że w oficjalnym nazewnictwie określano je jako „źródełka skalne” (Felsenquelle), ale dla miejscowej ludności pozostały one do końca II wojny jadwiżańskimi – Hedwigsquelle.
  7. Złotoryjską Ścieżkę w latach 1992 –2004 (i nadal) tworzyli w myśli i czynie wierzący i ateiści, praktykujący i niepraktykujący, złotoryjanie i Goldbergerzy, Polacy i Niemcy, Ślązacy, Czesi…, Trzebniczanie.
  8. Mocno podkreślić pragnę rolę ówczesnej młodzieży: wytyczanie trasy, sadzenie drzewek, wybór imion dla drzewek, liczny udział w corocznych Rajdach Jadwiżańskich.
  9. Lewicowy burmistrz miasta (J. Kluz) także nas wspierał, desygnując niektórych swoich pracowników (A. Młyńczak, K. Andrysiak).
  10. Bardzo znaczącą pomoc okazał U.G: wójt M. Leśna oraz St. Partyka, U. Mróz – Rajczakowska, K. Mróz – Hec.  

                                                                                                                                                 

Te 10 punktów powyżej odnoszą się do przeszłości. Widzę jeszcze co najmniej 3 zadania, które należałoby zrealizować w przyszłości; TMZZ je podejmował, lecz dotąd nie znalazł sojuszników, a samo stowarzyszenie ich realizacji nie podoła. Oto one:  

  • W  pierwszej dekadzie XXI w. TMZZ rozważało z dziekanem Marianem Sobczykiem, proboszczem Parafii Jadwiżańskiej, aby w jednym z pomieszczeń klasztornych zorganizować Izbę Jadwigi z eksponatami związanymi z tą postacią. Wtedy się nie udało, ponieważ ks. proboszcz przeznaczył wybrane pomieszczenie na działalność Caritasu. Obecny proboszcz o. Bogdan Koczor przeprowadza modernizacyjny remont klasztoru o bardzo szerokim zakresie i nie jest wykluczone, iż miejsce na taką symboliczną Izbę może się znaleźć.
  • W tym samym czasie co sprawa Izby, TMZZ  podjął temat zorganizowania Ścieżki św. Jadwigi w malowidłach na ścianach parterowych korytarzy klasztornych. Malarka, z którą podjęto rozmowy podyktowała jednak takie warunki organizacyjne i finansowe, że ani Parafia, ani TMZZ nie był w stanie im sprostać. Znowu nadzieja w  o. proboszczu Bogdanie. Realizacja tej idei nie byłaby jakąś fanaberią. Kilka razy pogoda (deszcz) storpedowała Rajdy Jadwiżańskie. Są takie osoby, które nie są w stanie przejść naturalnej Ścieżki. Istnienie takiej Ścieżki w obrazach umożliwiłoby w obu takich przypadkach „przejście” Ścieżki.
  • Ten punkt jest nieco drażliwy, a nawet zawstydzający współczesnych włodarzy Ziemi Złotoryjskiej. To, że zburzonego w r.1451 piastowskiego zamku oraz kaplicy św. Jadwigi nie odbudowali Niemcy, i to protestanci nie powinno specjalnie dziwić, ale okres po II wojnie, kiedy włodarzą tu polscy katolicy może jednak nieco dziwić. Przed 20 laty „ochrzczono” mnie germanofilem (i zwolniono z wydziału promocji UM), teraz zostanę pewno neokomuchem. Fakty są jednak takie, że z powojennych władz jedynie te „komusze” zainteresowały się (tablica pamiątkowa) oraz pokazały to polityczną demonstracją umieszczając flagę państwową (wiadomo: „Byliśmy, jesteśmy, będziemy”!) na szczycie ruiny; w roku 2001 flagę gminną umieścił tam Urząd Gminy. Faktycznie zainteresowanie Wzgórzem Zamkowym przejawia jedynie TMZZ oraz Nadleśnictwo. Jak dotąd nie ukazały tego pobliskie jadwiżańskie parafie w Prusicach i w Złotoryi. Może zmienią to propozycje, które złożyłem w Nadleśnictwie, urzędzie Gminy oraz w Starostwie. 

 

Zdjęcia:

Nr I. 14 X 2001: Otwarcie i poświęcenie Ścieżki:

Nr II. 9 X 2004: Chrzest drzewka nr 1 - czerwony buk - JADWIGA:

Nr III. 9 X 2004: Chrzest drzewka nr 2 - dąb - BRODATY:

Nr IV. 9 X 2004: Chrzest drzewka nr 3 - buk - POBOŻNY:

Nr V. 9 X 2004: Chrzest drzewka nr 4 - lipa - ANNA:

Nr VI: 17 IV 2004: Sadzenie drzewka nr 7 - buk - ZOFIA:

Nr VII: 9 X 2004: Chrzest drzewka nr 6 - dąb - KONRAD:

Nr VIII: 14 X 2001: III kamień medytacji:

Nr IX: 9 X 2004: Chrzest drzewka nr 9 - buk - PETRISSA:

Nr X: 14 X 2001: IV kamień medytacji:

Nr XI: 14 X 2001: V kamień medytacji:

Nr XII: 14 X 2001: VI kamień medytacji:

Nr XIII: 14 X 2001: VII kamień medytacji:

Nr XIV: 17 IV 2004: Sadzenie drzewka nr 26 - dąb - WYSOKI:

                                                                                      

 

Alfred Michler
październik 2020     

 

Skład komputerowy: Jadwiga Hajduk, Urszula Gałązka
Obróbka zdjęć: Urszula Gałązka