9 października 2021 r. odbył się XXIII Rajd Jadwiżański. Powinien być to rajd numer 24, ale rok temu pandemia pokrzyżowała nam plany. Tym razem udało się wszystko. Dopisała złota polska jesień i zebrała się prawie setka uczestników w różnym wieku, wszyscy w doskonałych humorach. W kościele Św. Jadwigi powitał zebranych ojciec Bogdan Koczor. Mieliśmy okazję wspólnego śpiewu i przypomnieliśmy sobie postać patronki kościoła. Przed wyruszeniem na trasę rajdu udzielono uczestnikom błogosławieństwa.
Chór Nauczycielski „Bacalarus” został zorganizowany w grudniu 1985 r. (12 i 17 XII) przez ówczesnego inspektora oświaty (A. Michler) oraz przychylnych tej idei (R. Rabenda – zastępczyni inspektora, T. Borys – ZNP, St. Chaim). Pierwsze myśli wiodły ku reaktywacji tzw. „Chóru Francuza”, czyli Chóru Związku Nauczycielstwa Polskiego przy Powiatowym Domu Kultury, który w latach 1968 – 74 (niestety tylko 6 lat) rozsławiał Złotoryję (m.in. w Telewizyjnym Turnieju Miast z Bolesławcem – 1969).
Czytaj więcej: WEHIKUŁ CZASU NA ZŁOTORYJSKIEJ PIĘCIOLINII PRZED 35. LATY
Film "Smaki babcinej kuchni" został nakręcony w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa 2021, których tegoroczne hasło brzmi "Smaki dziedzictwa". TMZZ zajmuje się od prawie 35 lat zachowaniem dziedzictwa kulturowego Złotoryi i okolicy. Jednym z elementów tego dziedzictwa są tradycje kulinarne, kultywowane przez mieszkańców - potomków osadników przybyłych po drugiej wojnie światowej na teren powiatu złotoryjskiego. Bohaterowie naszego filmu prezentują tradycyjne potrawy, będące wspomnieniem smaków dzieciństwa, smaków prosto z babcinej kuchni.
Towarzystwo Miłośników Ziemi Złotoryjskiej, Parafia św. Jadwigi w Złotoryi serdecznie zapraszają na uroczystości upamiętniające działalność Zgromadzenia Sióstr Świętej Elżbiety w Złotoryi
18 września 2021 r.
Burmistrz Miasta Złotoryi, Towarzystwo Miłośników Ziemi Złotoryjskiej serdecznie zapraszają na spotkanie poświęcone odrestaurowaniu fragmentów największej szubienicy na Dolnym Śląsku
11 września 2021 r.
Zarząd Towarzystwa Miłośników Ziemi Złotoryjskiej serdecznie zaprasza na:
WALNE ZEBRANIE SPRAWOZDAWCZE W SYSTEMIE HYBRYDOWYM - 21 maja 2021 r. w siedzibie TMZZ ul. Szkolna 1 w Złotoryi w godz. 9-15 w siedzibie TMZZ
PREZES TMZZ
Kazimiera Tuchowska
W "Echu Złotoryi" z października 2020 r. ukazał się artykuł "Spacery ze św. Jadwigą". Zapewne ten tekst miał ma myśli Alfred Michler, pisząc o "wykrzywianiu prawdziwego obrazu oraz podnoszeniu osobistych zasług przez nieuprawnione osoby", odnośnie wytyczania jadwiżańskich szlaków (tekst "Wędrówki Jadwigi oraz nasze wędrówki z Jadwigą").
Oświadczam, że nie mam udziału ani w podjęciu takich idei jak Ścieżka św. Jadwigi, Szlak Źródlany oraz Szlak Czterech Świątyń Jadwiżańskich, ani w realizacji ich najważniejszych założeń. Proszę o wybaczenie Alfreda Michlera, że pominąłem Jego nazwisko we wspomnianym artykule.
Roman Gorzkowski
Zarząd Towarzystwa Miłośników Ziemi Złotoryjskiej uchwałą z dnia 7 listopada 2020r. powierzył Pani Iwonie Pawłowskiej
obowiązki redaktora naczelnego miesięcznika Echo Złotoryi.
K.Tuchowska
Prezes TMZZ
Zapraszamy do obejrzenia niezwykle interesującego filmu. To wspomnienie postaci Bolesława Multona, zrealizowane w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa. W roku 2020 obchodzono je pod hasłem "Moja droga".
Dwie miłości Bolesława -YouTube
Brożecki Chór w Złotoryi
No i zjechały do dolnośląskiej Złotoryi moje hanysy z górnośląskiej Opolszczyzny. „Brosci chorus” to „brożecki chór”, który swoją nazwę wziął od najstarszej średniowiecznej osady (Brosci); czasowo byłoby to takie złotoryjskie Aurum. Głosi się, że Śląsk jest jeden, ale to taka trzecia wersja prawdy ks. J. Tischnera. W przeszłości (XVI w. do II wojny) – generalnie – prawie całkowicie protestancki i niemal zupełnie niemiecki Dolny Śląsk, różnił się zasadniczo od śląskiego (polsko-niemiecko-czeskiego) Górnego Śląska z jego dwujęzycznością i prawie zupełnym katolicyzmem. Górnośląskie hanysy to nie są „krzoki”, które można przesadzać, lecz „pnioki”, których z rodzimej ziemi nie sposób wyrwać; trwają na niej jak ów Ślimak na placówce (tylko o nich nikt nawet noweli nie napisał). Granice państwowe przelatywały nad ich głowami, a oni (np. wszyscy moi przodkowie) trwali „na swoim”. Tu były przed II wojną Kresy Zachodnie, bo tu dzięki tym pniokom najdalej na zachód sięgał język polski w jego śląskiej wersji – mimo upływu 700 lat!